Kolor dachu
Choć wydawało się nam że już wszystko jest pewne w kwestii koloru to wygląda na to że dopóki dachówka nie wyląduje na dachu wszystko sie może zmienić.
Nowość Trentino raczej nie.
Kasztan który był prawie pewien.
Obecny faworyt miedziana .
A w tym momencie to dobrze by było już coś wiedzieć. bo jak widać szczyty prawie gotowe. Przy okazji wykańczania szczytów doszło do małej awantury pomiędzy wykonawcą w osobie "pana murarza" a kierownikiem budowy. Poszło o sposób wykończenia muru pod dachem. "Pan murarz" powołujący sie na wieloletnią praktykę uwważa że mur powinien być wymurowany równo z wierzchem krokwi, a kierownik że z dolną krawędzią krokwi gdyż dach trzeba ocieplić nad murem żeby nie powstał mostek termiczny. Jak zwykle inwestor jest między młotem a kowadłem ale konsekwentnie przyjeliśmy stronę kierownika bo to on powinien być autorytetem na budowie. Po powrocie do domu przewertowałem parę stron w internecie i okazało się że kierownik miał rację bo jest to jeden z częściej spotykanych błędów wykonawczych. Uważajcie więc Lapisowcy na swoich budowach.
Teraz jeszcze walka z kominami i ruszamy z dachówką .