Strop
Zalewanie stropu
Na strop wylaliśmy 18 kubików betonu
Mam nadzieję że stemple wytrzymają
Zalewanie stropu
Na strop wylaliśmy 18 kubików betonu
Mam nadzieję że stemple wytrzymają
Strop prawie gotowy do zalania.
Prawie to znaczy że zabrakło desek na szalunki stropu, a hurtownia gdzie zamawiamy materiały nie miała transportu na już ,wybraliśmy się osobiście do tartaku.
A tam ukazał się nam taki oto widok, widok-inspiracja.
A może by tak sobie coś takiego zafundować? Do wydłużonego daszku nad tarasem?
A to nasza klatka (na) schodowa.
Ale żeby nie było tak radośnie ,łyżka dziegciu w postaci powodzi, ogród w którym mieliśmy dużo roślin wieloletnich (azalie, rodoendrony, magnolie, funkie, róże, i inne) i planowaliśmy je przenieść koło nowo powstającego domu zostały totalnie zalane. Woda zalewa osiedle przed naszymi oknami (słynny Kozanów) więc trudno myśleć o budowie, zaczynamy martwić się o nasz budynek.
I jak tu się cieszyć z postępów na budowie jak w koło wieści o powodzi, i choć nasza działka jest poza terenem zalewowym to "dom"wygląda jak otoczony fosą.Nie zasypywaliśmy fundamentów bo miał być robiony drenaż, a teraz trzeba czekać na poprawę pogody.
Konstrukcje podciągów i kominy prawie gotowe....tak więc stropy czas zacząć.
Część garów już na swoim miejcu.
Stemple w garażu.:)
Pomimo fatalnej pogody nasi wykonawcy nie poddają się i realizują budowę zgodnie z planem.Zamontowano nadproża,dokończono ściany parteru,kominy w trakcie realizacji.
Drzwi obniżone do wysokości 2,10 m.
Z boku dodatkowe wejście do kotłowni wygospodarowanej z części (wydłużonego garrażu)
Drzwi tarasowe zmniejszone do szerokości 2,70m
Wylewka pod taras.
Pojawiły się zarysy okien i drzwi ale co w mojej kuchni robi taczka ?
Nieodzowne atrybuty inwestorki miarka i projekt.
Dziś na budowie z inspekcją była cała rodzinka i nawet udało się to uwiecznić
A to mój prywatny bażant "nadzorca budowlany" cały czas nadzoruje prace budowlane, narazie chyba zadowolony