Zaległe wpisy w pigułce
WIOSNA-maj
Po rocznym oczekiwaniu nastąpiła "elektryfikacja" naszej ulicy czyli podłączono nam prąd
Mój mąż chcąc zostać bohaterm na własnej budowie osobiście przekopał rów pod kabel do podłączenia prądu do domu.
No i nadszedł czas na instalację elektryczną, nie powiem żeby to było łatwe i przyjemne. Pan elektryk zasypywał nas wciąż to nowymi pytaniami i dopiero wtedy uświadomiliśmy sobie że na tym etapie powinniśmy już wszystko wiedzieć, co gdzie będzie stało, jakie sprzęty będą używane w kuchni i nietylko.Gdzie włącznik,wyłącznik, krzyżowe,schodowe itd itp
A to nasza innowacja w Lapisowym projekcie, jak już wcześniej wspominaliśmy oddzielamy część dolną od górnej dla zwiększenia kameralności. Jako że mamy dwóch dorosłych synów to i im i nam się to rozwiązanie podoba . W okienku ma być witraż, dla ozdoby ale i żeby rozświetlał przedpokój.
Elektryk okazał się niezwykłym estetą nie było osoby która by nie pochwaliła jego pracy w tym kierownik budowy i przyszły tynkarz.
Instalację elekrtyk skończył na początku września ale na tynkarzy czekaliśmy do pażdziernika.
W między czasie posadziliśmy trochę drzewek i krzewów to np katalpa
Prezent od przyjaciół - jodła syberyjska.
A pod jednym płotem tujki szmaragdy
Nasadzeń było więcej, ale o tym przy okazji tynków które właśnie schną